" nie ma rzeczy niemożliwych ,są tylko nieopłacalne"
pierwszy sposób :najłatwiej by było jakbyś miał klucz pneumatyczny wtedy odkręcasz bez problemu.
a drugi bardziej zawiły : potrzebny klucz hydrauliczny /żabka /czy co tam jeszcze(taki z regulacja jak zwał tak zwał) , kawałek gumy( jakiejś dentki czy cos w podobie żeby tłoczysko ochronić przed założeniem klucza) , imadło i klucz wymiaru nakrętki ( 21 bodajże)
. bierzemy amortyzator szukamy duzej szpary między zwojami spręzyny( najlepiej jak najblizej gory ) na tłoczysko nakładamy gumę na gumę klucz, w miejscu gdzie normalnie ściskamy rękoma używamy imadła ( oczywiście z wyczuciem w razie potrzeby można zawsze dociągnąć gdyby tłoczysko dalej się obracało) i wtedy lapiemy nakrętke kluczem i elegancko się odkręca. wiem z autopsji bo sam sie męczyłem nie raz jak nie miałem pneumata a ta dość troglodyczna metoda daje rade:) oczysmiscie trzeba uwazać aby nie poharatać tłoczyska no i uważać przy odkęcaniu żeby sprężyna nie oberwać bo może wystrzelić, ja miałem akurat jakieś tram sportowe które były ciut krótsze i sprężyna nie była napięta.