Wgniecony błotnik - warto bawić się samemu?

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

s
stachu_gda
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 28
Rejestracja: 06 lut 2011, 15:54

Wgniecony błotnik - warto bawić się samemu?

Post autor: stachu_gda »

Jakaś pipa na parkingu wjechała mi w przedni błotnik. Jest dosyć mocno wgięty, lakier wygląda na nienaruszony (są czarne ślady ale obstawiam że to ślady plastikowego zderzaka). Zgięcia są "łagodne" - blacha nie wygląda na zgnieciony papier.

Jako że aktualnie nie jestem przy kasie to nie chce mi się oddawać auta do klepania, więc mam do wyboru - albo jeździć z pogiętym błotnikiem albo jeśli nie jest to mega trudne samemu wyklepać.

Tu mam pytanie - czy błotnik w miarę łatwo samemu zdemontować, czy są potrzebne jakieś specjalne narzędzia?

Jak go klepać? Wystarczy gumowy młotek i położenie błotnika na jakichś szmatach? Sorki za laickie pytanie, ale pierwszy raz to przerabiam :)
Awatar użytkownika
przem_polo
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1177
Rejestracja: 04 lis 2009, 21:17
Lokalizacja: SKL

Post autor: przem_polo »

[quote=""stachu_gda""]Tu mam pytanie - czy błotnik w miarę łatwo samemu zdemontować, czy są potrzebne jakieś specjalne narzędzia?Jak go klepać? Wystarczy gumowy młotek i położenie błotnika na jakichś szmatach? Sorki za laickie pytanie, ale pierwszy raz to przerabiam[/quote]
Odkrecasz te od gory,te przy fartuchu tez i przy zderzaku i powinno zejsc.
Nie jestem pewien z maska,ale tam tez chyba trzeba popuscic.
Moglbys go tak poklepac,ale musisz wziasc pod uwage,ze moze lakier odprysnac.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2011, 16:28 przez przem_polo, łącznie zmieniany 1 raz.
2011
MajóVWka(28maj),Vag Nysa(4czerwiec),M.I.V.W(7sierpien),SCP(24wrzesien)
Awatar użytkownika
czmc
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 604
Rejestracja: 30 maja 2010, 21:46
Lokalizacja: Zamość/Lublin

Post autor: czmc »

[quote=""stachu_gda""]Jakaś pipa na parkingu wjechała mi w przedni błotnik. Jest dosyć mocno wgięty, lakier wygląda na nienaruszony (są czarne ślady ale obstawiam że to ślady plastikowego zderzaka). Zgięcia są "łagodne" - blacha nie wygląda na zgnieciony papier.

Jako że aktualnie nie jestem przy kasie to nie chce mi się oddawać auta do klepania, więc mam do wyboru - albo jeździć z pogiętym błotnikiem albo jeśli nie jest to mega trudne samemu wyklepać.

Tu mam pytanie - czy błotnik w miarę łatwo samemu zdemontować, czy są potrzebne jakieś specjalne narzędzia?

Jak go klepać? Wystarczy gumowy młotek i położenie błotnika na jakichś szmatach? Sorki za laickie pytanie, ale pierwszy raz to przerabiam :)[/quote]


zdjąć błotnik to parę śrub do odkręcenia..., co do klepania jeżeli lubisz się bawić młotkiem to rób to z wyczuciem, jakby nie było i tak będziesz musiał malować element, chyba, że uda Ci się wyprostować blachę bez naruszenia lakieru choć to wątpliwe (zależy od wgniecenia)... ja bym się nie bawił, oddał do kogoś kto to dobrze robi i jeżeli lakier jest ok to powinien poradzić sobie z tym w małej cenie
Moje byłe POLO]
Obrazek
s
stachu_gda
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 28
Rejestracja: 06 lut 2011, 15:54

Post autor: stachu_gda »

A ile może kosztować taka impreza?
Awatar użytkownika
kolo
Wtajemniczony
Wtajemniczony
Posty: 2337
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:03
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: kolo »

widziałem kiedyś pomysł na termiczne zrobienie tego - nie miałem okazji na przetestowanie na swoim ale jakbym miał to chyba bym to zrobił - rozgrzać miejsce suszarką a potem szybko np sprężonym zimnym powietrzem psiukac - za 15 pl puszka do góry nogami bardzo zimny strumień da - nawet jest na YT filmik z takim prostowaniem http://www.youtube.com/watch?v=41-kJ-dZQyw&NR=1
Kedy ?

viewtopic.php?f=89&t=21116 - GreenLine Edition
s
stachu_gda
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 28
Rejestracja: 06 lut 2011, 15:54

Post autor: stachu_gda »

[quote=""kolo""]widziałem kiedyś pomysł na termiczne zrobienie tego - nie miałem okazji na przetestowanie na swoim ale jakbym miał to chyba bym to zrobił - rozgrzać miejsce suszarką a potem szybko np sprężonym zimnym powietrzem psiukac - za 15 pl puszka do góry nogami bardzo zimny strumień da - nawet jest na YT filmik z takim prostowaniem http://www.youtube.com/watch?v=41-kJ-dZQyw&NR=1[/quote]

Moje wgniecenie jest znacznie większe :)
Awatar użytkownika
kolo
Wtajemniczony
Wtajemniczony
Posty: 2337
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:03
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: kolo »

myslę że i na większe pomoże - ja bym spróbował u siebie jakbym miał

edit1:
http://www.youtube.com/watch?v=I5pQa_8o ... re=related

poszukaj dalej i walcz myślę że sprawa jest do zrobienia :)
Kedy ?

viewtopic.php?f=89&t=21116 - GreenLine Edition
m
mistrzsieci
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 338
Rejestracja: 28 gru 2010, 19:18
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie - okolice Włocławka

Post autor: mistrzsieci »

jeśli serio masz jedynie wgniecenie, brak oznak ubytków lakieru - to możesz swój zderzak zawieźć do firmy która za pomocą specjalnie powyginanych prętów będzie w stanie dać odpowiedni kształt blasze. Koszt takiego zabiegu to od 80 złotych w górę - zależy od zakładu.

Cały trik polega na wyginaniu blachy specjalnymi prętami, a jest ich sporo. Naprawa jest szybka i przyznasz tańsza niż fachowy lakiernik :)

A tu masz link do tutoriala jak się "nauczyć" podstaw lakiernictwa:

http://forum.samnaprawiam.com/nadwozie- ... -vt153.htm
Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”