[9N] Błedy w klimatyzacji - co robic ...
Moderatorzy: Global Moderator, Moderator
czyli nie ma żadnego pudełka z elektryką? wszystko jest przy panelu sterowania nawiewami?
panel sterowania jest tym pudełkiem. 
Wygląda to trochę jak radio na czole którego są pokrętła (jeśli masz Climatic)
Wygląda to trochę jak radio na czole którego są pokrętła (jeśli masz Climatic)Chciałbym wrócić do tematu klap przy silniczku V154.
17. Montujemy silniczek na swoim miejscu pamiętając o tym aby dwie klapy obiegu były w prawidłowej pozycji i przykręcamy go. Po zamontowaniu silniczka należy jeszcze raz sprawdzić czy klapy są w dobrej pozycji.
Jakie jest standardowe położenie klapy obiegu wewn. ?
Nie mam pewności ze ktoś wcześniej przy tym nie dłubał więc nie wiem czy jest to dobrze złożone.
Oprócz tego do zrobienia jest także V68 bo jego VAg także zgłasza.
17. Montujemy silniczek na swoim miejscu pamiętając o tym aby dwie klapy obiegu były w prawidłowej pozycji i przykręcamy go. Po zamontowaniu silniczka należy jeszcze raz sprawdzić czy klapy są w dobrej pozycji.
Jakie jest standardowe położenie klapy obiegu wewn. ?
Nie mam pewności ze ktoś wcześniej przy tym nie dłubał więc nie wiem czy jest to dobrze złożone.
Oprócz tego do zrobienia jest także V68 bo jego VAg także zgłasza.
- sebapolo9n
- Newbie
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 cze 2011, 19:31
witam jestem posiadaczem vw polo z 2003r 1.9tdi 101km mam problem z klimatronikiem
klime załadowałem jakies 2miesiace temu i nagle znowu przestała działac jest szczelna bo robili test sazczelnosci byłem na kompie i wystapił bład silnik nastawczy klapy dławienia v71 mozecie mi powiedziec czy to ma cos wspolnegoi?? a tak wogole to ktory to jest silniczek bo jest ich 4. moge kupic ale nie wiem ktory musze wymontowac gdzie on mniej wiecej sie znajduje dzieki bardzo za odpowiedzi pozdrawiam
klime załadowałem jakies 2miesiace temu i nagle znowu przestała działac jest szczelna bo robili test sazczelnosci byłem na kompie i wystapił bład silnik nastawczy klapy dławienia v71 mozecie mi powiedziec czy to ma cos wspolnegoi?? a tak wogole to ktory to jest silniczek bo jest ich 4. moge kupic ale nie wiem ktory musze wymontowac gdzie on mniej wiecej sie znajduje dzieki bardzo za odpowiedzi pozdrawiam
[quote=""sebapolo9n""]witam jestem posiadaczem vw polo z 2003r 1.9tdi 101km mam problem z klimatronikiem
klime załadowałem jakies 2miesiace temu i nagle znowu przestała działac jest szczelna bo robili test sazczelnosci byłem na kompie i wystapił bład silnik nastawczy klapy dławienia v71 mozecie mi powiedziec czy to ma cos wspolnegoi?? a tak wogole to ktory to jest silniczek bo jest ich 4. moge kupic ale nie wiem ktory musze wymontowac gdzie on mniej wiecej sie znajduje dzieki bardzo za odpowiedzi pozdrawiam[/quote]
a na przyszłość poszukaj trochę kolego.
klime załadowałem jakies 2miesiace temu i nagle znowu przestała działac jest szczelna bo robili test sazczelnosci byłem na kompie i wystapił bład silnik nastawczy klapy dławienia v71 mozecie mi powiedziec czy to ma cos wspolnegoi?? a tak wogole to ktory to jest silniczek bo jest ich 4. moge kupic ale nie wiem ktory musze wymontowac gdzie on mniej wiecej sie znajduje dzieki bardzo za odpowiedzi pozdrawiam[/quote]
a na przyszłość poszukaj trochę kolego.
[quote=""Witek6935""]
Ale poradziłem sobie jakoś. Wyjąłem te dwa przewodu z takiej blaszki przy silniku - przez to delikatnie naruszyłem izolację jednego z przewodów. Zakleiłem taśmą izolacyjną i sytuacja opanowana (widać na zdjęciach)
[/quote]
Troszkę odświeżę temat, dziś też zmagałem się z dmuchawą, udało mi się wyjąć tą kostkę, trzeba od przodu włożyć do niej po bokach dwa cienkie śrubokręty 9 Ja użyłem zegarmistrzowskich) i wychodzi idealnie, gdyż zaczepy są po bokach. Ja łożyska smarowałem za pomocą rozgrzanego smaru i strzykawki z wygiętą igłą, na razie działa
. Silnika nie rozbierałem bałem się połamać łopatki, ale jak następnym razem padnie to na pewno go spróbuję rozebrać.
No dokładnie. :banghead: Nie dałem rady. Próbowałem ze wszystkich stron podważać je jakoś wkrętakiem. Jednocześnie nie idzie zobaczyć, z której strony za zatrzaski, zapadki, żeby uwolnić tę wtyczkę. Ostatnio jak pisałeś, nie zrozumiałem Cię. Myślałem, że nie możesz odpiąć samej wtyczki zasilającej dmuchawę i że się męczyłeś z tym silnikiem w dziurze po schowku :rotfl:Witek6935 widzę, że tobie też nie udało się wypiąć złącza z obudowy dmuchawy.
Ale poradziłem sobie jakoś. Wyjąłem te dwa przewodu z takiej blaszki przy silniku - przez to delikatnie naruszyłem izolację jednego z przewodów. Zakleiłem taśmą izolacyjną i sytuacja opanowana (widać na zdjęciach)
[/quote]Troszkę odświeżę temat, dziś też zmagałem się z dmuchawą, udało mi się wyjąć tą kostkę, trzeba od przodu włożyć do niej po bokach dwa cienkie śrubokręty 9 Ja użyłem zegarmistrzowskich) i wychodzi idealnie, gdyż zaczepy są po bokach. Ja łożyska smarowałem za pomocą rozgrzanego smaru i strzykawki z wygiętą igłą, na razie działa
. Silnika nie rozbierałem bałem się połamać łopatki, ale jak następnym razem padnie to na pewno go spróbuję rozebrać.
Witam,
Dziś po wcześniejszym przestudiowaniu wątków na forum zabrałem się do wyjęcia silniczka V68.
Dzięki forumowiczom i ich opisom udało mi się dotrzeć i wyjąć ten moduł.
Szczególne podziękowania dla Witek6935 za szczegółowy opis słowny i wizualny.
Niestety mi nie udało się przywrócić sprawności, tzn po przeczyszczeniu działa ale nie tak jak bym chciał.
Przy zamianie temperatury silniczek reaguje ale bardzo opornie mu to idzie, raz zareaguje a dwa razy już nie.
Najlepiej pracuje jak zmieni się ze skrajnych temp to wtedy jest OK, natomiast np z 22 na 26 stopni to nie reaguje.
W związku z powyższym może ktoś ma na zbyciu taki silniczek o nr ser. 6Q0907511 (wejście na wtyczkę zaokrąglone) - chętnie odkupię.
Pozdrawiam
racer
Dziś po wcześniejszym przestudiowaniu wątków na forum zabrałem się do wyjęcia silniczka V68.
Dzięki forumowiczom i ich opisom udało mi się dotrzeć i wyjąć ten moduł.
Szczególne podziękowania dla Witek6935 za szczegółowy opis słowny i wizualny.
Niestety mi nie udało się przywrócić sprawności, tzn po przeczyszczeniu działa ale nie tak jak bym chciał.
Przy zamianie temperatury silniczek reaguje ale bardzo opornie mu to idzie, raz zareaguje a dwa razy już nie.
Najlepiej pracuje jak zmieni się ze skrajnych temp to wtedy jest OK, natomiast np z 22 na 26 stopni to nie reaguje.
W związku z powyższym może ktoś ma na zbyciu taki silniczek o nr ser. 6Q0907511 (wejście na wtyczkę zaokrąglone) - chętnie odkupię.
Pozdrawiam
racer
VW Polo 1,9 SDI, ASY
[quote=""racer""]natomiast np z 22 na 26 stopni to nie reaguje.[/quote]
bo niekoniecznie wtedy musi zareagować, wiele zależy jaką masz temp w samochodzie, bo jeżeli wtedy było np 30st C to sterownik już przy 26 st C przawie na maxa otworzył zimne powietrze, i jak później zmieniłeś na 22 to już sterownik nie miał czego regulować
bo niekoniecznie wtedy musi zareagować, wiele zależy jaką masz temp w samochodzie, bo jeżeli wtedy było np 30st C to sterownik już przy 26 st C przawie na maxa otworzył zimne powietrze, i jak później zmieniłeś na 22 to już sterownik nie miał czego regulować
No to ciekawe spostrzeżenie. Nie brałem tego pod uwagę.
Faktycznie dziś jak próbowałem wyciągnąć ten silniczek to temp. powietrza miała jakieś 25-27 stopni, nie wiem dokładnie ale tak mi się wydaje - generalnie ciepło.
Silniczek reagował od razu na przekręcenie pokrętła z zimnego na 22 stopnie, lub odwrotnie.
Natomiast z 22 na 26 lub dalej (max ciepło) również ale nie za każdym razem ta reakcja wystąpiła.
Sam już nie wiem co myśleć. Nie chcę żeby było tak, że włożę go do samochodu i okaże się że jednak nie reguluje poprawnie temperatury.
Tak mi przyszło na myśl, żeby ten silniczek podłączyć bezpośrednio do akumulatora, wtedy pomijane są wszelkie czujniki temperatury i silniczek jeśli sprawny powinien poprawnie kręcić tym kółkiem zębatym - chyba że się mylę...
Co myślą inni forumowicze na ten temat ??
Faktycznie dziś jak próbowałem wyciągnąć ten silniczek to temp. powietrza miała jakieś 25-27 stopni, nie wiem dokładnie ale tak mi się wydaje - generalnie ciepło.
Silniczek reagował od razu na przekręcenie pokrętła z zimnego na 22 stopnie, lub odwrotnie.
Natomiast z 22 na 26 lub dalej (max ciepło) również ale nie za każdym razem ta reakcja wystąpiła.
Sam już nie wiem co myśleć. Nie chcę żeby było tak, że włożę go do samochodu i okaże się że jednak nie reguluje poprawnie temperatury.
Tak mi przyszło na myśl, żeby ten silniczek podłączyć bezpośrednio do akumulatora, wtedy pomijane są wszelkie czujniki temperatury i silniczek jeśli sprawny powinien poprawnie kręcić tym kółkiem zębatym - chyba że się mylę...
Co myślą inni forumowicze na ten temat ??
VW Polo 1,9 SDI, ASY
Podłączenie pod akumulator stanowczo odradzam. Silniczek nie koniecznie działa na 12V. Możesz go spalić. Co do tego czy działa poprawnie czy nie. Tylko podłączenie pod kompa będzie w stanie stwierdzić czy działa prawidłowo. Mogę Ci tylko powiedzieć, że mój po regeneracji nie wywala błędów, zawsze działa ok - tzn. podczas normalnego użytkowania nie mam już czegoś takiego, żeby za mocno grzał albo chłodził. Od razu reaguje na zmiany, działają pozycje "pośrednie". Jednak gdy obserwowałem silniczek zaraz po regeneracji, to nie zawsze miał powtarzalne ruchy. Tzn. raz jak lekko przekręciłem pokrętło to ruszył, drugi raz nie. Trzeba mieć na uwadze to co napisał ralfbox. Silniczkiem steruje siła wyższa (sterownik), a nie bezpośrednio pokrętło więc nie da się jasno określić, czy silniczek dobrze działa. Na wyłączonej klimie, silniczek moim zdaniem powinien działać płynnie, jednak z moich obserwacji wynika, że nie koniecznie tak jest. U mnie wygląda to tak, jakby przy pozycji 3/4 w stronę ciepła, silniczek był w maksymalnej pozycji - dalsze kręcenie nic nie zmienia, zarówno przy włączonej, jak i wyłączonej klimie.
Podłącz pod kompa i sprawdź błędy.
Pozdrawiam
Podłącz pod kompa i sprawdź błędy.
Pozdrawiam
[quote=""Witek6935""]Jednak gdy obserwowałem silniczek zaraz po regeneracji, to nie zawsze miał powtarzalne ruchy. Tzn. raz jak lekko przekręciłem pokrętło to ruszył, drugi raz nie.[/quote]
No właśnie, opisałeś właśnie identyczne zachowanie silniczka u mnie.
Faktycznie, żeby być pewnym to trzeba podpiąć pod kompa.
Miałem gdzieś kabelek, ale softu już nie znajdę.
Czy mógłby ktoś mi przesłać na @ jakąś wersję VAG COM, o ile oczywiście nie będzie problemu ?
Pozdrawiam
No właśnie, opisałeś właśnie identyczne zachowanie silniczka u mnie.
Faktycznie, żeby być pewnym to trzeba podpiąć pod kompa.
Miałem gdzieś kabelek, ale softu już nie znajdę.
Czy mógłby ktoś mi przesłać na @ jakąś wersję VAG COM, o ile oczywiście nie będzie problemu ?
Pozdrawiam
VW Polo 1,9 SDI, ASY
Jeszcze raz przeczyściłem i założyłem ten V68.
VAG już nie pokazuje błędów odnośnie tego silniczka. Zobaczę w "praniu" jak będzie sobie radził.
Teraz zostaje mi do zrobienia V154 z błędem 01596.
Ale to już innym razem, można się obejść bez obiegu wewnętrznego...
Dzięki za pomoc Witek6935.
VAG już nie pokazuje błędów odnośnie tego silniczka. Zobaczę w "praniu" jak będzie sobie radził.
Teraz zostaje mi do zrobienia V154 z błędem 01596.
Ale to już innym razem, można się obejść bez obiegu wewnętrznego...
Dzięki za pomoc Witek6935.
VW Polo 1,9 SDI, ASY
[quote=""Witek6935""]Podłączenie pod akumulator stanowczo odradzam. Silniczek nie koniecznie działa na 12V. Możesz go spalić. Co do tego czy działa poprawnie czy nie. Tylko podłączenie pod kompa będzie w stanie stwierdzić czy działa prawidłowo.[/quote]
Sorry ale piszesz bzdury.
Najłatwiej sprawdzić czy silniczek i potencjometr jest sprawny za pomocą miernika i regulowanego zasilacza 6 -12V.
Po wyjęciu silniczka i odłączeniu wtyczki są widoczne poziomo końcówki we wtyczce: w górnym rzędzie 2 , a w dolnym 3. Dwie końcówki to zasilanie silniczka , a 3 to zwykły potencjometr obrotowy (ale ze względu na nietypową obudowę nieosiągalny do kupienia w sklepie elektronicznym).
Jak sprawdzić ?
Miernik do pomiaru rezystancji podłączamy do dwóch z trzech końcówek potencjometru: środkowej i jednej skrajnej.
Zasilanie do dwóch pozostałych - najlepiej jak napięcie będzie niższe niż 12V , tak żeby można było zaobserwować jak silniczek powoli obraca koło żebate lub krzywkę.
Po włączeniu i podłączeniu na mierniku powinna sie pojawić jakaś wartość rezystancji w zakresie od 0 do 5 kiloomów (przynajmniej taką wartość miałem u siebie).
Zaczynając pomiar od jednej skrajnej wartości do drugiej , obserwujemy na mierniku czy nagle pomiar nie zostanie przerwany , co świadczy o przerwanej lub wytartej ścierzce oporowej w potencjometrze. Próbę regeneracji prowadzimy do momentu kiedy przy pomiarze miernikiem nie wystąpią przerwy. Ja używałem miernika rezystancji ze wskazówką ponieważ miernik z wyświetlaczem "wariował" i cięzko było stwierdzić czy ściezka jest uszkodzona - wartości wskazań rosły do kilku megaomów.
Jak uda się naprawić potencjometr to po złożeniu silniczek sterujący klimy powinien działać bez problemów.
Przerobiłem to u siebie i Climatronic działa bez zarzutu.
Dla zainteresowanych mogę pomóc w naprawie - info na PW.
Sorry ale piszesz bzdury.
Najłatwiej sprawdzić czy silniczek i potencjometr jest sprawny za pomocą miernika i regulowanego zasilacza 6 -12V.
Po wyjęciu silniczka i odłączeniu wtyczki są widoczne poziomo końcówki we wtyczce: w górnym rzędzie 2 , a w dolnym 3. Dwie końcówki to zasilanie silniczka , a 3 to zwykły potencjometr obrotowy (ale ze względu na nietypową obudowę nieosiągalny do kupienia w sklepie elektronicznym).
Jak sprawdzić ?
Miernik do pomiaru rezystancji podłączamy do dwóch z trzech końcówek potencjometru: środkowej i jednej skrajnej.
Zasilanie do dwóch pozostałych - najlepiej jak napięcie będzie niższe niż 12V , tak żeby można było zaobserwować jak silniczek powoli obraca koło żebate lub krzywkę.
Po włączeniu i podłączeniu na mierniku powinna sie pojawić jakaś wartość rezystancji w zakresie od 0 do 5 kiloomów (przynajmniej taką wartość miałem u siebie).
Zaczynając pomiar od jednej skrajnej wartości do drugiej , obserwujemy na mierniku czy nagle pomiar nie zostanie przerwany , co świadczy o przerwanej lub wytartej ścierzce oporowej w potencjometrze. Próbę regeneracji prowadzimy do momentu kiedy przy pomiarze miernikiem nie wystąpią przerwy. Ja używałem miernika rezystancji ze wskazówką ponieważ miernik z wyświetlaczem "wariował" i cięzko było stwierdzić czy ściezka jest uszkodzona - wartości wskazań rosły do kilku megaomów.
Jak uda się naprawić potencjometr to po złożeniu silniczek sterujący klimy powinien działać bez problemów.
Przerobiłem to u siebie i Climatronic działa bez zarzutu.
Dla zainteresowanych mogę pomóc w naprawie - info na PW.
[quote=""irekk""][quote=""Witek6935""]Podłączenie pod akumulator stanowczo odradzam. Silniczek nie koniecznie działa na 12V. Możesz go spalić. Co do tego czy działa poprawnie czy nie. Tylko podłączenie pod kompa będzie w stanie stwierdzić czy działa prawidłowo.[/quote]
Sorry ale piszesz bzdury.
Najłatwiej sprawdzić czy silniczek i potencjometr jest sprawny za pomocą miernika i regulowanego zasilacza 6 -12V.[/quote]
Jakie bzdury. Regulowany zasilacz i miernik to jednak co innego jak sam akumulator. Do tego chyba łatwiej jest podłączyć auto pod kompa i zobaczyć czy coś jest nie tak, niż męczyć się z wymontowaniem bez znajomości czy to to jest zepsute. Poza tym, tak podłączając sprawdziłby tylko działanie silniczka - podzespołu elementu V68, a nie potencjometru. A jak wiadomo nie to jest powodem usterki.
W tym co piszesz na temat usterki sprawdzania działania masz rację i to w 100%, ale pisząc takie teksty na temat innej wypowiedzi podważasz wiedzę kogoś, wcale samemu nie mając racji. Więc pohamuj swój język, i na następny raz ewentualnie rozwiń temat bez takich tekstów, bo są one wcale niepotrzebne.
Sorry ale piszesz bzdury.
Najłatwiej sprawdzić czy silniczek i potencjometr jest sprawny za pomocą miernika i regulowanego zasilacza 6 -12V.[/quote]
Jakie bzdury. Regulowany zasilacz i miernik to jednak co innego jak sam akumulator. Do tego chyba łatwiej jest podłączyć auto pod kompa i zobaczyć czy coś jest nie tak, niż męczyć się z wymontowaniem bez znajomości czy to to jest zepsute. Poza tym, tak podłączając sprawdziłby tylko działanie silniczka - podzespołu elementu V68, a nie potencjometru. A jak wiadomo nie to jest powodem usterki.
W tym co piszesz na temat usterki sprawdzania działania masz rację i to w 100%, ale pisząc takie teksty na temat innej wypowiedzi podważasz wiedzę kogoś, wcale samemu nie mając racji. Więc pohamuj swój język, i na następny raz ewentualnie rozwiń temat bez takich tekstów, bo są one wcale niepotrzebne.