Miałem podobne problemy: 1) nie mogłem spryskać przedniej i tylnej szyby oraz 2) wysiadły wycieraczki z przodu.
Problem 1 był spowodowany tym że nie wymieniłem płynu do spryskiwaczy na zimowy i zamarzło albo w wężykach albo w zbiorniku.
Twierdzisz że u Ciebie na pewno nie zamarzło. A słyszysz dźwięk działania pompki?? Bo u mnie był on słyszalny, tylko płyn nie leciał przez dysze.
Znalezienie źródła problemu 2 było nieco trudniejsze. Pióra wycieraczek nie były przymarznięte do szyby, ale gdy włączyłem wycieraczki to za każdym razem przepalał się bezpiecznik (także je sprawdź). W końcu dostałem się do mechanizmu i silniczka wycieraczek ale tam też nie wyglądało że coś zmarzło. Wobec tego przejechałem autem ok 10 km żeby je trochę nagrzać i skutek ten sam. Dalej nie działa.
W końcu wysiadłem z samochodu, rozruszałem wycieraczki manualnie (trzeba użyć trochę siły aż same wykonają ruch) i nagle zaczęły działać. Moim zdaniem, do silniczka dostała się woda i przy dużym mrozie po prostu zamarza. Więc jeśli wcześniej wycieraczki działały Ci, to przy obecnych mrozach wszystko może zamarznąć
