Polo: 6n hatchback 5 drzwiowe rocznik 1996 Problem:
Dziś jadąc po białej drodze po wciśnięciu hamulca koła zaczęły boksować (prędkość około 40 km/h) i zaświeciły się kontrolki oleju i akumulatora
Auto jakby weszło w stan kiedy przekręcamy tylko raz kluczyk Dziwne jest że po dodaniu gazu (przynajmniej tak mi się wydaje) kontrolki pogasły i auto wróciło z powrotem do normy Na niedużym odcinku stało mi się tak dziś dwa razy :|
Czym to może być spowodowane? Akumulatorem raczej na pewno nie? Alternatorem?
Silniczek krokowy razem z przepustnicą był całkiem niedawno wymieniany (około 3-4 miesiące temu)
Czasem zdarza się że spadają obroty ale myślę że efektem tego jest
*włączone radio
*wycieraczki przednie tylna
*na maksa podkręcony nawiew
możliwe że to powoduje spadanie obrotów i można wykluczyć źle działający silniczek krokowy Więc czym spowodowane jest "gaśnięcie" auta a później jego normalna praca bez wyłączania i włączania na nowo silnika
A czy przy takim hamowaniu wciskałeś pedał sprzęgła?
Hamowałeś na biegu czy na luzie?
Jeśli na biegu bez sprzegła - to normalne. Koła stają to i silnik staje.
[quote=""Arishi""]A czy przy takim hamowaniu wciskałeś pedał sprzęgła?
Hamowałeś na biegu czy na luzie?
Jeśli na biegu bez sprzegła - to normalne. Koła stają to i silnik staje.[/quote]
Nie no pewnie że hamowałem ze sprzęgłem i nie na luzie a na wrzuconym biegu
Zawsze jak jadę to najpierw wciskam hamulec później dociskam sprzęgło i dalej hamuję
buksowanie kol to chyba jest podczas startu, u Ciebie po prostu kola sie zatrzymaly a jezeli tak to staraly sie zatrzymywac silnik i dalej jak kolega wyzej napisal tylko ty w czas wcisnales sprzeglo i wyloozowales silnik. Raz mialem podobna sytuacje chcialem sprawdzic jak slisko jest na drodze wiec nacisnalem lekko hamulec kola stanely deba silnik tez a ja lecialem okolo 30 km/h po lodzie ze zgaszonym silnikiem
Obyście mieli rację :-D Ale zauważyłem dziś że po dojechaniu do świateł i po naciśnięciu hamulca później sprzęgła i dalszym hamowaniu mocno spadają obroty Zdarza się że kilka razy spadną zanim się ustabilizują Czy to też normalna sprawa? Bo może to też ma jakiś wpływ na to usypianie silnika i jego późniejsze wybudzanie po dodaniu gazu?
[quote=""IGoRoFF""]po naciśnięciu hamulca później sprzęgła i dalszym hamowaniu mocno spadają obroty[/quote]
Może przepustnica brudna, ja tak miałem, na zakrętach przy zmianei biegu i dohamowywaniu potrafił mi zgasnąć. Wpisz w szukajce słowo przepustnica to CI wyskoczą tematy jak wyczyścić itd.
[quote=""bleah""][quote=""IGoRoFF""]po naciśnięciu hamulca później sprzęgła i dalszym hamowaniu mocno spadają obroty[/quote]
Może przepustnica brudna, ja tak miałem, na zakrętach przy zmianei biegu i dohamowywaniu potrafił mi zgasnąć. Wpisz w szukajce słowo przepustnica to CI wyskoczą tematy jak wyczyścić itd.
bleah[/quote]
Może faktycznie jest to zabrudzona przepustnica Mechanik jak to mechanik wymieni/naprawi ale nie zawsze tak jakby się tego chciało Bo przepustnicę z silniczkiem krokowym max pól roku temu miałem wymienianą Kto jednak wie czy nie pozostała ta która była tylko ją odrestaurował mówiąc że ją wymienił Będę musiał do niego podjechać i niech to zrobi jeszcze raz a porządnie Chyba mało prawdopodobne jest żeby przepustnica po wymianie na nową zabrudziła się w niecałe pół roku?
Mam jeszcze pytanie czy jak po porzekręceniu kluczyka pod maską zgrzytnie to jest to wina rozrusznika? Bo miałem go parę dni temu czyszczony i zastanawiam się czy był faktycznie zrobiony czy znowu zostałem wkręcony? Zapłaciłem za to 80 zł Czy to sensowna cena za czyszczenie rozrusznika?
"Mam jeszcze pytanie czy jak po porzekręceniu kluczyka pod maską zgrzytnie to jest to wina rozrusznika?" - mam ten sam objaw wiec sie podepne pod pytanie