Moderatorzy: Global Moderator, Moderator
Nie dziwie się że się rozbili kto z olejem na oponach(jeśli to prawda ) jedzie jak szaleniec. Olej na oponach to tylko śmierć niedaleko mojego domu 2 policjanci podczas wyprzedania tira wjechali w plamę oleju na drodze zarzuciło ich i uderzyli(skosili) w betonowy przystanek autobusowy obaj zginęli na miejscu .Aktualizacja z 23:50 (list do redakcji):
Kilka godzin po wypadku na nasz redakcyjny adres mailowy przyszła wiadomość, której autorem jest najprawdopodobniej osoba uczestnicząca w nielegalnych wyścigach pod zabrzańskim M1. Oto treść maila (pisownia oryginalna):
"Co do ostatniego zdania to na tym odcinku nie są urządzane wyscigi samochodowe, wyścigi są urządzane na innym odcinku (koło salonu skodu), na tym odcinku gdzie był wypadek nikt nigdy się nie ścigał i nie będzie ścigać bo się do tego nie nadaje. Co do samego wypadku to bezpośrednią przyczyną był olej na oponach. Wcześniej palili dwoma samochodami gume na M1 i w obydwu przypadkach polewami opony olejem żeby się lepiej paliło, w oplu opony zostały wymienione bo nie nadawały się do jazdy już, w hondzie niestety pojechali na takich na jakich przyjechali czyli tych po oleju. Na tym odcinku na którym doszło do wypadku się nie ścigali tylko jechali na myjnie umyć auto z oleju, gumy i syfu po paleniu gumy i mieli zaraz wrócic. Niestety już nie wrócili i raczej do życia nie wrócą bo nigdy nie zapinali pasów... To tyle z tego tematu, cóż głupio postąpili, ale nie róbcie z tego żadnej sensacji zwłaszcza że w aucie jechało dwóch braci oraz dziewczyna jednego z nich... Chce zostac anonimowy, prosze nie podawac nikomu mojego maila, ani innych danych."