Witam. Może rozwalę wątrobę komuś bo "znowu ten temat" ale cóż. Taki post napisałem w starym forum i pomimo tego że temat oklepany i opisywany na każde sposoby postanowiłem umieścić go również na nowym.
Moje Polo 1.4 MPI z 2000r. 173tys.km klekocze jak Dieselek i wielokrotnie było brane za Diesla. Cały czas słyszę ze ten typ tak ma, ja jakoś nie mogę wbić sobie do głowy ze fabrycznie tak zrobili. Ustalone jest że ten objaw nie świadczy o uszkodzeniu silnika które prowadzi do zniszczenia w/w a jedynie drażni ucho i prowadzi do nerwicy u wrażliwszych właścicieli :banghead: Objaw ten również nie świadczy jednoznacznie o zużyciu silnika gdyż wielokrotnie na forum właściciele opisywali iż ich auto klekotało już przy niskich przebiegach rzędu 20-40 tyś. km , ja osobiście słyszałem silnik 1.4 MPI z przebiegiem 73 tyś. km który również klekotał. Ja nie mogę pogodzić się (co sugeruje wielu forumowiczów) z tym dźwiękiem więc wymieniłem popychacze zaworowe, co uszczupliło mój portfel o 180zł i nie przyniosło żadnego efektu, no może minimalna poprawa.
Wiele sugestii było jaka jest przyczyna, ze kolektor wydechowy, wałek rozrządu, głośne wtryski, zużyte tłoki a ja osobiście obstawiałem tak:
-zużyte popychacze
-luz na sworzniach tłokowych
-zużyte panewki korbowodowe
Popychacze wymieniłem więc odpadają, sworznie i panewki prawdopodobne ale ze względu na to ze dźwięk jest "mnogi" i wraz z wzrostem prędkości obrotowej nie nasilał się pozostają mniej prawdopodobne ale możliwe.
A teraz to co skłoniło mnie do ponownego rozdrapania tego tematu:
Dzisiaj był bardzo gorący dzień i gdy zapaliłem auto po 3 godzinnym postoju w szczerym słońcu nie klekotało

a właściwie klekotało minimalnie.
Tak sobie teraz myślę że to moze wina zbyt gęstego oleju i zmniejszonego ciśnienia na popychaczach bo jak jest zimny to bardziej klekocze niż jak się rozgrzeje i tak samo jest jak zapalę w zimie, klepie strasznie a im wyższa temp. to mniej. Może to jednak popychacze ale nie dlatego że zużyte tylko dlatego ŻE ZA MAŁE CIŚNIENIE OLEJU PODAWANEGO NA KLAWIATURĘ ? Może kanały doprowadzające olej są przytkane, MOŻE FABRYCZNIE ZROBILI ZA WĄSKIE KANAŁU OLEJOWE i tylko rzadszy olej lepiej napełnia popychacze??? W silnikach 1.4 z 16v chyba nie ma aż takiego problemu z klekotaniem bo MOŻE DLATEGO ŻE JEST INNA KONSTRUKCJA GŁOWICY/KANAŁOW OLEJOWYCH. Ja mam olej 10w40 ale teraz zaleje rzadszy syntetyk, zobaczę co będzie no i jakoś pasowało by zmierzyć ciśnienie oleju w głowicy.
UFFF!!!
:amen: