Witam
Mam problem z VW Polo rok 96, 1.4 silnik benzyna
Przejechałem tysiąc km w ciągu ostatnich 2 tygodni i zauważyłem że mi ubyło około 0,5 litra oleju - od tego momentu do wczoraj zrobiłem ok 1,5 tyś km i nic oleju nie ubyło. I nie wiem z czego to ma miejsce, zauważyłem również że są plami oleju na filtrze powietrza i ogólnie na powierzchni silnika tak jakby podczas jazdy "rzucał" olejem do góry ale jak to jest możliwe ?
Sprawdziłem miskę jest ok, ostatnio wymieniałem płyn w chłodnicy i nic nie było widać że jest tam olej, chodź fakt zdarzyło mi się przegrzać troszkę auto tzn zagotowało mi jak go żyłowałem pod górę ( bo jak wyszło już kiedyś miałem mało oleju) po tym auto było u mechanika ( ta w/w wymiana oleju i płynu w chłodnicy) i mówił że nic się nie powinno dziać.
Kolejnym niepokojącym czynnikiem jest to że jak jade pod górę dość dużą ( i trochę żyłuje auto ) to jak mam drugi bieg to jakoś dziwnie mi "wyrczy" ( chodzi mi oczywiście o rurę ale to zapewne gdzieś musi powstawać że jest wyryczenie z rury, rura na 100% cała bez żadnej dziury, ale fakt w aucie katalizatora nie ma) nie dzieje sie to zawsze ale od czasu do czasu i jak mówię jak wyjeżdżam pod stromą górę, chodź wczoraj pierwszy raz chwile mi tez tak "wyryczał" na 5 biegu, jak zjeżdżałem z góry, ale chwile po chwili już było wszystko ok, sprawdziłem olej wieczór na rozgrzanym silniku i nic nie ubyło.
Wiecie co może sie dziać? Bo ja nie mam zielonego pojęcia
Z góry dzięki za pomoc