nie potrafiąc znaleźć odpowiedzi, postanowiłem zacząc nowy temat.
Mam polo 1,4 silnik aex, z jakieś20tyś km temu wymieniane było sprzęgło - komplet. Linka samoregulująca się. W grudniu zeszłego roku moja skrzynia przeszła remont generalny, wymieniono wszystkie łożyska, nowy olej plus jedna nowa linka do wrzucania biegów. Kosztował mnie to majątek. W tym roku w sierpniu skrzynia znów trafiłą do na prawy tym razem do spawania, półośka się zerwała i zrobiła dziuę w niej. Przy okazji zostało wymienione łożysko dociskowe. Po tej naprawie wybrałem się w trase, zrobiłem jakieś 800 km i już na powrocie pod samym domem wydarzyła się dziwna rzecz. Sprzęgło nagle zaczęła hałasować, tak jakby metal tarł o metal i bardzo cięzko zaczęły chodzić biegi. Keidy jużpomysłałem, że to przedwczesny koniec mojej podróży, hałas ucichł. W zamian pojawił się inny. Na biegu jałowym szumi, tak trochę jakby tarcie, ale gdy wcisnę sprzęgło to przestaje. Sprzęgło łapie wysoko. I tutaj pada fundamentalne pytanie co to może być? Czy znowu padło łożysko dociskowe, czy może linka przestała prawidłowo działać? Jeżeli macie jakieś pomysły to proszę o podzielenie się nimi, bo powoli wizyty u mechanika pożerają cały mój budżet.
sprawa ciągnie się dalej jak smród po gaciach, międzyinnymi dlatego że autem w tej chwili tyle co kot napłakał do tego jedynie w weekendy, ale wracając do tematu:
- wymieniłem linkę na valeo, ale pedał się zrobił tak ciężki, że prawie biegu nie można było zmienić. Faktem było że musiałem się sporo na pocić żeby ją założyć. Ja kruszyłem w jazdę testową to w pewnym momencie jak nacisnąłem pedał sprzęgła to nie potrafiłem wrzucić biegu i auto stanęło;
- także założyłem poprzednią linkę tylko, trochę ją jakby podciągnąłem - tzn. na ramieniu dodałem podkładkę. Efektem był brak hałasu;
- temat wrócił jednak jak bumerang, bo jadąc przy większej prędkości zaczęło mi znowu hałasować, a do tego jak auto jechało na V biegu bez obciążenia - bieg się zaczął wybijać;
- zakupiłem nastepną linkę tym razem Sachs - wymieniłem, choć stara linka wydaje się była współwina sytuacji, bo tym razem ciężko było ją ściągnąć;
- pierwszy efekt cisza i pedał porusza się jak nigdy wcześniej leciutko. Już byłem gotów święcić sukces, gdy nagle wrzuciłem wsteczny i auto na nowo zaczęło wydobywać dziwne dźwięki, które milkną po wciśnięciu sprzęgła;
W takim razie najprawdopodbniej bez wizyty w warsztacie i ściągnięcia skrzyni się nie obejdzie. Zastanawiam się tylko co to może być. Może macie jakieś pomysły, bo objawy są dość dziwne jak dla mnie i jestem ciekaw czy w ogóle opłac mi się do tego warsztatu jechać czy odrazu znaleźć kupca na polóweczkę.
Moja skrzynia też miała to samo. Krzyki i jęki się z niej wydobywały gdy popuszczałem sprzęgła by ruszyć. Okazało się że miałem walnięte synchronizatory. W dodatku pękła obudowa. Koszt naprawy jakieś 500zł, więc kupiłem drugą, z auta o przebiegu 120tys a tą trzymam na części.
mi na biegu jałowym tez szumiało wcisnołem sprzęgło i przestawało było to łozysko na wałku sprzęgłowym, rozsypało sie i podczas jakiejś jazdy,częsci tego łożyska wpadły miedzy zebatki 4 biegu i po zebatkach, więc jak tem szum masz ze skrzyni to radze nie jeździc zeby znowu nie było kosztów
Nie chcąc tworzyć nowego tematu podepnę się tutaj, otóż od jakiegoś czasu zauważyłem że chyba 'kończy' mi się sprzęgło nie wiem czy to są akurat tego objawy, to tak samochód w rodzinie ponad 6 lat nie było wymieniane sprzęgł, docisk ani łożysko.
1. Przy w wciśnięciu sprzęgła jest cisza w słychać sam silnik po odpuszczeniu szura cyka itp dźwięki
2. Przy wrzucaniu biegów czuć delikatne szarpnięcia, nie ma płynności w przełączaniu biegów
3. "Krótkie" sprzęgło, tzn pedał od sprzęgła ma mały zakres menewrem sprzęgłem, w innym samochodzie sprzęgło chodzi ciężej i zaczyna już łapać przy delikatnym wciśnięciu, u mnie niestety trzeba więcej wcisnąć.
4. Szuranie przy odpuszczonym gazie, tzn rozpędzam samochód i puszczam na ludzie i słychać takie jakby szuranie.
czy to są objawy kończącego się sprzęgła ?
Typ polo: classic 1.4 Aex, jakiej firmy i jakie sprzęgło najlepiej założyć żeby posłużyło jakiś czas ?
[quote=""Iron987""]w innym samochodzie sprzęgło chodzi ciężej i zaczyna już łapać przy delikatnym wciśnięciu[/quote]
Sprzęgło działa jak nie wciskasz pedału.
[quote=""Iron987""]czy to są objawy kończącego się sprzęgła ?[/quote]
Normanie, gdy puszczasz pedał sprzęgła i stwierdzasz, że "wysoko bierze" lub się ono ślizga to oznacza, że się kończy. Szuranie może wynikać z innych przyczyn. Najlepiej gdyby ktoś znający się na rzeczy posłuchał Twojego "szurania"[quote=""Iron987""]Przy wrzucaniu biegów czuć delikatne szarpnięcia, nie ma płynności w przełączaniu biegów[/quote]
Ta przyczyna może wskazywać na nieprawidłowe działanie sprzęgła, jednakże przyczyn szarpania może być mnóstwo (np. luz na poduszce skrzyni biegów)
Iron987 nie wiem jaką posiadasz wiedzę o mechanice oczywiście bez urazy . nikt chyba nie jest wstanie stwierdzić co jest bez wyjęcia skrzyni jeśli szarpie może być ;tarcza ,docisk, łożysko ,oporowe, widełki nawet łożysko na wałku sprzęgłowym lub silnika
edit
_MATI_ też dobrze prawi
[quote=""bialy0666""]Iron987 nie wiem jaką posiadasz wiedzę o mechanice oczywiście bez urazy . nikt chyba nie jest wstanie stwierdzić co jest bez wyjęcia skrzyni jeśli szarpie może być ;tarcza ,docisk, łożysko ,oporowe, widełki nawet łożysko na wałku sprzęgłowym lub silnika
edit
_MATI_ też dobrze prawi[/quote]
Moja znajomość mechaniki jest znikła, jestem samoukiem :closedeyes: chodziło mi dowiedzieć się czy to może być sprzęgło i wnioskuję, że na pewno będzie trzeba wymienić komplet sprzęgła, tzn: tarczę docisk i łożysko, a reszta dalej wyjdzie w praniu. Pytałem się orientacyjnie bo może ktoś miał podobny przypadek i już to zrobił i wiedział konkretnie co to było
podebne sie pod temat ,moje sprzeglo juz pada praktycznie go nie ma wiec idzie auto do mechanika ,gosc zaproponowal mi sprzeglo valeo to dobry wybor ? i jeszcze pytanie czy cos moge jeszcze naprawic/wymienic przy okazji gdy bedzie robil sprzeglo ?