[6n2] Ile powinno palić

[Anonymous]

Moja 6n bierze 6 - 6,5 litra w cyklu mieszanym na 100km z klimatyzacja!!
kiedys 2x udalo mi sie przejecha na calym baku 900km... to jak jezdzilem ekonomicznie - do 2500obrotow

[Klimator]

popcorn

co do twojej teorii odnosnie km to faktycznie prędkościomierz zawsze zawyza predkosc o pare kilometrów jednak wydaje mi się ze licznik kilometrów pokazuje faktycznie przejechana odległość zreszta w sumie nie sprawdzałem ale wydaje mi sie ze zgadała się odległość trasy pokazana przez automape i przejechana faktycznie przez auto ;]

pozdro

[meaner]

wczoraj przejechałem 170 km w mieście i na drodze ekspresowej i później weszło mi 7 litrów czyli 4 litry na 100 km :]

[ElSor]

Moje spalanie widnieje w podpisie i uwazam je za znosne poniewaz robie glownie dystanse dziennie po 2x 2,5km a w weekendy 30-80km - zatem silnik zazwyczaj jest zimny. Dodam ze auto mam od wrzesnia 08 wiec nie przejezdzilem jeszcze calego roku - mozliwe ze do konca lata spalanie spadnie do ok 7l bo jak dotychczas glownie jezdzilem nim zima.

Na 2ch trasach 350km i 150km przy predkosci ok 110km/h i umiarkowanie ostrej jezdzie + tydzien po 2x2,5km dziennie wyszlo mi spalanie 6,4l/100km.
Najwieksze spalanie do tej pory to jakies 9,5l/100 km gdy to ostra zima jezdzilem w zasadzie tylko po 2x2,5km dziennie (temp grubo ponizej 0).

Uwazam iz mozna spokojnie zejsc w okolice 6l ale to na trasach przy predkosci 80-90km/h moze nawet bez specjalnego zamulania.

[sitopl]

Mam polóweczkę z takim samym motorem i żeczywiście w mieście pali około 8l ale w trasie spokojnie można zejść nią do około 5,5l
W tamtym roku podczas podrózy nad morze przy jeździe 120km/h czasem ciut szybciej spalanie wyniosło 5,3l. W tym silniku na trasie potworek zaczyna się robić tak od 140 wtedy spalanie idzie ostro w górę
Pozdrawiam!

[noname]

Panowie przede wszystkim nie mierzcie spalania po jednym tankowaniu ponieważ nigdy nie uda się zalać paliwa do takiego samego poziomu (no, chyba że pod korek aż się będzie wylewać;) a tak się raczej nie powinno) i to nawet na tej samej stacji, tym samym pistoletem, do tego samego wybicia. Po drugie nie mierzcie na tak krótkich dystansach jak 200km, o 30 już nie wspominając bo znacznie rośnie błąd pomiaru. Rozszerzalność temperaturową paliwa można też odpuścić bo nie sądzę, żeby miała aż taki wpływ na ilość wlanej wachy, nie wiem natomiast jak się mają wskazania licznika km do rzeczywistości. Generalnie to polecam zrobić tak: zalać w miarę do pełna, wyzerować licznik i od tego momentu zbierając paragony lub spisując ile wlano jeździć i tankować. Jak się uzbiera jakiś 1kkm to znów zalać do pełna i sobie podzielić sumę litrów przez setki km i wyjdzie w miarę wiarygodny wynik. Swego czasu też się w to bawiłem i przy moim silniku w cyklu mieszanym wyszło około 6,5l/100km. Myślę, że można było zejść niżej jeśli miałbym możliwość nie stać w korkach i jeździłbym wolniej.

[Max]

Licz prędkość/przebieg wg nawigacji - będzie dokładniej.
U mnie na oponach 13" prędkościomierz zawyżał o 8%, a na oponach 14" zawyża o 2%.

[TOFIK_6n2]

1.4 16V 75 AUA (podlane programem strojone pod większa dawkę powietrza ) trochę więcej mocy

Spala przy jeździe typowo ekonomicznej nawet o 1 l mniej.

Ekonomicznie :

trasa - 4,5l udało mi sie
miasto - 7,5l

Dynamicznie

trasa - 6,5 l (100-140 km/h)
miasto - 9 l

Obciążenie i dynamika i ostrzejsza jazda

trasa - 7 l (120-150 km/h)
miasto - nawet do 10 l

Kiedyś przy 200 km przejechanych w mieście praktycznie cały czas z noga w opór udało mi się prawie do 12 l dojść

Ogólnie jak była seryjna paliła przy ekonomicznej jeździe o 1 l więcej , ale za to mniej paliła przy dynamicznej.

[rf1gegu]

[quote=""popcorn""]Czy 100km na liczniku równa się 100km drogi? Np. Prędkościomierz pokazuje mi 100km/h a nawigacja w tym samym czasie pokazuje prędkość 92km/h, mógłbym założyć że to nawigacja się myli, ale radar na drodze wyświetla mi zawsze dokładnie taką samą prędkość jak nawigacja. Może radar też zaniża? Teraz zakładając, że jadę z tą samą prędkością (100km/h wg. prędkościomierza) przez godzinę to zrobie 100km, załóżmy, że spali przy tym 7litrów czyli wychodzi 7L/100km. A co w przypadku jeżeli licznik źle oblicza prędkość a co za tym idzie odległość? Jeśli przez tą godzinę faktycznie przejechałem 92km spalanie wychodzi 7L/92km czyli 7,6L/100km. Prawie 10% różnicy w spalaniu to dużo.

Teraz dołóżmy do tego rozszeżalność cieplną paliwa w baku, minimalnie inne włożenie pistoletu do baku (np. troszkę później się wyłączy), i jeszcze kilka innych mało ważnych czynników to z jaką dokładnością jesteśmy w stanie obliczyć faktyczne spalanie? Z dokładnością do 1L/100km?
Matematyka: Mój pali 7L/100 (mój licznik pokazuje 100km/h przy rzeczywistych 92km/h), a kolegi 7.6L/100 (zakładam że jego licznik działa prawidłowo), pojedziemy w trasę wzorcową 500km, jadąc tak samo mi spali 38L i jemu też ale na licznikach będziemy mieli inne wartości przejechanych kilometrów u mnie np. 543km a u niego 500km... Wniosek: Ja jestem szczęśliwszy bo jak oblicze spalanie to mi wyjdzie 7L a jemu 7,6L mimo, że na przejechanie tych 500km zużyliśmy tyle samo paliwa.

To tylko teoria, pewnie też nie da się porównać dwóch różnych samochodów. Dopóki w swoim spalanie mam na takim samym poziomie caly czas to się tym nie przejmuje. Sprawdzalem w kilku różnych samochodach i nawigacja zawsze pokazuje inaczej niż prędkościomierz, ale za to radar zawsze tak samo jak nawigacja... Czyżby producenci aut robili to specjalnie, żeby zaniżyć średnie spalanie? To wszystko przy felgach/oponach zalecanych przez producenta.

Chyba sie nudzę, bo mi się pisać zachciało
Pozdrowiska i miłego weekendu![/quote]


Producent celowo zaniza prędkość , aby , np po wytarciu sie bierznika (kolo mniejsze , szybciej sie kreci) wtedy nie pokazywal za duzo , bo za malo zawsze moze , np , zeby Ci radary zdjec nie robily.

[TADEK]

Dokładnie jak kolega mówi.... po drugie jeśli wsadzisz fele np. 14 cali to koło obruci sie mniej razy niz orginalna 13 calowe czyli na liczniku bendziesz miał np 90 km przejechane a na mniejszych kołach 100 km i to takie gadanie potem wychodzi ze jak felgi wsadzisz to ci drastycznie spalanie wzrasta.....

[rf1gegu]

niedawno kupilem 6N2(1,4 16V 75KM , R14/185/60), jesli chodzi o spalanie to sie zalamalem , mniej wiecej w trybie mieszanym , przy czym w miescie w korkach stojąc , wyszlo mi 8,5 l /100 km . Chce mi sie plakac :PP
Ale Polo i tak jest najlepsze

[scooter_elect]

witam mi tez pali około 7.5 literka w cyklu mieszanym, ale moja jazda jest bardzo dynamiczna nieraz go kręcę pod czerwone pole jak trzeba się szybko zebrać ze skrzyżowania, a co do opon to mam 175/65/R14 sprawdzałem na GPS-ie pomiary i pokazuje normalna prędkość jak na oryginalnych 13

[rat4]

Ja stosuję taką metodę:
Kiedy zaświeci się rezerwa to jadę tankować, zawsze na tej samej stacji i zawsze 40 litrów nie pod korek,
bo przecież różnie to paliwo się rozszerza i pistolet nie odbija zawsze w tym samym momencie.
(Jeśli chodzi o ukraińskie paliwko to czasem zawory na tym grają i jest mniej kaloryczne, na baku robi się o 100 km mniej w porównaniu do polskiej benzyny.)
Podam dla mnie laika matematyki magiczny sposób można łatwo obliczyć spalanie.
:brunette: Wiem że nie odkryłem ameryki ale wzór jest taki: :blush2:
Litry spalonej benzyny podzielić przez dystans przejechany i pomnożyć przez 100 wychodzi spalanie na 100 km
np. 40 L:650 km x100=6,15 l/100 km :wizard:

[rf1gegu]

[quote=""rat4""](Jeśli chodzi o ukraińskie paliwko to czasem zawory na tym grają i jest mniej kaloryczne, na baku robi się o 100 km mniej w porównaniu do polskiej benzyny.)[/quote]
To jest dosc zabawne. W jakims stereotypie utarlo sie powiedzenie zawory graja. Chodzi o to, ze jak paliwo jest gorszej jakosci to szybciej dochodzi do spalania stukowego (samozaplonu), co bardzo negatywnie wplywa na twoj uklad korbowo tlokowy. Nowe samochody wyposazone sa jednak w czujniki spalania stukowego i komputer samoistnie zmniejsza kat wyprzedzenia zaplonu, do chwili az zjawisko to zaniknie. Samochod traci wowczas na mocy. W starszych jednostkach nie zanikalo jak sie paciary nalalo. Podsumowujac zawory nie odgrywaja tutaj zadnej roli, tzn to nie one graja Do usług

[rat4]

oczywiście masz rację, to tylko taki slogan że tak się mówi,
podobnie zresztą jak ktoś ma katar i "mówi przez nos" a przecież nos zatkany na maxa flegmą...
póki co spalanie w cyklu mieszanym wyszło mi 6,6 l/100km na ukraińskim na 40 litrach zrobiłem 600 km, całkiem dobry wynik bo kilka potężnych korków zaliczyłem i po mieście też dużo, wyprzedzań potężnych i obrotów max też kilka razy było, no i ssanie manualne też trochę odchudza spalanie.