[quote=""grinje""]To ja jeszcze w temacie dziwnego świstu. U mnie przy mniej więcej 70 km/h jakoś z okolicy lewej strony też się dziwny dźwięk wydobywa - mnie przypomina to skrzek mewy, siostra stwierdziła, że to brzmi jak "zarzynany kot" albo inne cierpiące zwierze. Dzieje się tak tylko jak pierwszy czy drugi raz na niezbyt rozgrzanym silniku przekroczę tę magiczną prędkość.
Ma ktoś jakiś pomysł poza uszczelkami? Bo jak pójdę do mechanika i mu powiem że mi auto świszczy jak zarzynane zwierzę, to mnie chyba wyśmieje :-D[/quote]
Ciekawe czy mamy podobnie. Jak jest temperatura minusowa i wyjeżdżam z garażu pierwszy raz danego dnia to po przejechaniu około 500m też słyszę jęki

które ustają po paru sekundach.
It\'s like a death in the family.
W klubie od 22.03.2005.