[9n/9N3] wszystko o: stuki/puki/skrzypienie/zgrzyty/piski

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

C
Ciastek
Początkujący
Początkujący
Posty: 130
Rejestracja: 30 maja 2009, 0:21
Lokalizacja: Siem-ce

Post autor: Ciastek »

[quote=""Aoox""]Mam seryjne sportowe zawieszenie, czyli -15mm.[/quote]
Aoox mam pytanie czy wersja Highline 1.9 100KM ma standardowo sportowy zawias -15mm? :niewiem:
Może wiesz jak to sprawdzić ( w ibizie 2003r tylko wersja sport jest -15mm )
ZIELONE TDI - ECO 137KM/307NM
YAMAHA R1
Awatar użytkownika
Alan6R
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1343
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:44
Lokalizacja: Kobyla Góra

Post autor: Alan6R »

Tak, dokładnie jak napisałeś. Podaj mi numer VIN to Ci sprawdzę. Ale każdy 1.9 TDI Sportline/Highline miał ori VW sportowe zawieszenie.
Ślesin 2009 | Pławniowice 2009 | Pławniowice 2010
VW Polo 6R 1.2 TSI Highline.
[url=http://www.motostat.pl/vehicle-stat
C
Ciastek
Początkujący
Początkujący
Posty: 130
Rejestracja: 30 maja 2009, 0:21
Lokalizacja: Siem-ce

Post autor: Ciastek »

Aoox nr. vin poszedł do Ciebie na PW :)
ZIELONE TDI - ECO 137KM/307NM
YAMAHA R1
m
misiek89
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 577
Rejestracja: 15 lis 2008, 20:46
Lokalizacja: VWrocław

Post autor: misiek89 »

odświeżam ponownie ;-) sprawdziłem dziś sobie sprawność amorków w stacji diagnostycznej i prezentuje się ona następująco:
LP 62%
PP 68%
LT 65%
PT 68%
czyli jak na amorki które mają 7 lat i przelatane 85 tys. km całkiem przyzwoicie.
nie pokoi mnie tylko jedna rzecz... a mianowicie prawy tylni amorek jest jakby "mokry" tzn. wygląda jakby olej się z niego sączył, nie leje sie może dużo ale jest mokrawy :(
i w związku z tym co robic? :-( wymieniac amory z tylu, czy nie? bo niby sprawne są ;-)
sprzedam oryginalna lampę tylną, lewa strona (od kierowcy) do [9N] oraz surowe groty kluczyka do VW.
Obrazek
Awatar użytkownika
pawelek
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 70
Rejestracja: 14 lis 2008, 15:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pawelek »

Od niedawna słyszę przy prawym tylnym kole dziwne tarcie. Szczególnie podczas jazdy po nierównościach ("śpiący policjanci", zagłębienia studzienek kanalizacyjnych, itd.) i przy ściszonym/wyłączonym radyjku. Na równej drodze w zasadzie wszystko jest OK. Czy to już pora wymienić amortyzator albo sprężynę śrubową? Miał ktoś podobny problem? Proszę o uwagi, opinie, rady. Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Cooyon
Swój
Swój
Posty: 827
Rejestracja: 14 lis 2008, 21:59
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Cooyon »

Tarcie może być od szczęki - nie odbija i trze. Ale skoro mówisz, że na nierównościach się nasila, to proponuję podjechać na diagnozę amortyzatorów i wszystko wyjdzie. U nas kosz przód + tył = 14 PLN.
Interfejs VAG - na stanie i co się stanie? Nic kuna... VAG cudów nie czyni. On tylko zwiększa poczucie niepewności.
Szukam literatury fachowej...

"To nie są programy wpisane w stylu \'\' if \'silnik\' jest zmulony then więcej \'wachy\' "." (by Dee Jay Gucio)
Awatar użytkownika
rafcioss
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 50
Rejestracja: 23 lis 2008, 18:24

Post autor: rafcioss »

Proponuję podjechać na stację diagnostyczną i sprawdzić amorki :)
J
Jarek74
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 25
Rejestracja: 03 lip 2009, 11:38

Post autor: Jarek74 »

U mnie na 100% stuki z przodu z lewej strony (od kierowcy) to wina poduszki silnika/skrzyni biegów.
W jednym z serwisów wymienili tuleje wahaczy, chcieli wymienić łączniki stabilizatora ale doszli do wniosku, że to nie to po czym zbyli mnie twierdząc, że to pewnie jakiś plastik a takimi rzeczami zajmuje się dział blacharsko-lakierniczym i tam mam sobie iść.
W dziale blacharsko-lakierniczym po jeździe próbnej gościu stwierdził, że to górne mocowanie tylnego amortyzatora z lewej strony. Mocowanie wymienili ale to oczywiście nic nie dało. Nie wykonali nawet jazdy próbnej aby stwierdzić czy jest OK czy nie.
Na dodatek od jednego doradcy serwisowego (nie z działu blacharsko-lakierniczego tylko tego zwykłego) usłyszałem nawet w trakcie rozmowny o tych stukach, że "to tylko samochód"...
Zmieniłem serwis.
Znowu rozebrano zawieszenie przednie i wykonano ileś jazd próbnych. Nic nie stwierdzono. Nikt mnie jednak nie zbył i wyglądało na to, że im zależy aby to znaleźć – zaproponowali zostawienie samochodu na dłużej.
Umówiłem się na wizytę za dwa. Zdemontowano poduszki silnika i je nasmarowano i stuki ustąpiły. Wykonali kilka jazd próbnych i jak byli pewni, że jest OK. zadzwonili, że auto do odbioru.
Mam jednak wrażenie, że się po jakimś czasie stuki wróciły ale na jak na razie w dużo mniejszym stopniu. Jeśli stwierdzę na 100%, że jednak dalej stuka to będą poduchy do wymiany.
Auto na gwarancji do 11 października br. :(

Dla ludzi z 3miasta powiem tylko, że z całego serca polecam serwis Plichata z Gdańsku! Osobiście jestem zaskoczony podejściem do mnie jako klienta i do mojego problemu z samochodem! :)
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2009, 8:57 przez Jarek74, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
rafcioss
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 50
Rejestracja: 23 lis 2008, 18:24

Post autor: rafcioss »

Czy Plichata to ten sam serwis co ma w Gdyni i Wejherowie ?
J
Jarek74
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 25
Rejestracja: 03 lip 2009, 11:38

Post autor: Jarek74 »

Tak
Nie wiem tylko czy w tamtych serwisach mają tekie same podejście jak w Gdańsku :)
Plichta, poza tym że jest delerem Skody prowadzi serwis VW: http://www.volkswagen.pl/partnerzy/dealerzy_i_serwis/


Pytanie do tych którzy mieli wymienioną stukającą poduszkę silnika / skrzyni biegów - czy po wymienie stuki definitywnie ustapiły?

U mnie stuki powróciły (poduchy były smarowane specjalnym smarem ale pomogło to tylko na chwilę...) i muszę jechać znowu do serwisu tym razem na wymianę poduchy / poduch...
Obrazek
Awatar użytkownika
Pablosky
Początkujący
Początkujący
Posty: 168
Rejestracja: 22 kwie 2009, 9:15
Lokalizacja: Wa-wa

Post autor: Pablosky »

Po długiej przerwie :oops: wracam i informuję, zostały wymienione tuleje wahacza przednie i tylne (Lemforder) i zjawisko ustąpiło. Pojawiające się sporadycznie stuknięcia, są podobno naturalne ze względu na właśnie te elementy gumowe (tuleje), które pracując czasem wydają takie głuche puknięcie. Zrobiłem jeszcze jedną rzecz aby się uspokoić, pojeździłem mianowicie przez dwa tygodnie służbowymi: Subaru Legacy 2.0 '07 z przebiegiem 30 000km, Toyotą Corollą 1.4 '05 - 45 000km i Volvo S60 2.4 D5 '04 - 80 000km (wszystkie te auta mam pod swoją opieką w f-mie i dbam o ich serwis i wiecie co, moja Polóweczka naprawdę ma dobre zawieszenie :cool: . Przy ostatnim przeglądzie technicznym sprawność amorków wyszła na 75 - 80 % czyli :oki: prowadzi się świetnie więc przestałem się doszukiwać usterek, po wakacjach mam na szafie 102 000km przelatane, śmigałem po Szklarskiej i Karpaczu i bardzo dzielnie się Poli zachowuje.
Pablosky
obecnie - Seat Ibiza 1.2TSI DSG Sport 105KM 175Nm
dawniej - 9N3 1.9 TDI Sportline \'06 131KM 283Nm
Czerwone jest najszybsze - SEMPER FIDELIS
----------------------------------------------------------------------------------
[colo
m
marcink
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 34
Rejestracja: 05 cze 2009, 9:40

Post autor: marcink »

Witam

Jak moją polówką przejadę troche po deszczu, to zaczyna sie dziwne skrzypienie.
Nie są to żadne stukania ale wygląda to tak gumowe elementy się o siebie ocierały zastanawia mnie co to może być .
Np. Jak dodam lekko gazu i samochód szarpnie, lub przejadę po jakiś nierównościa to takie skrzypienie występuje.
Jeżeli samochód jest suchy i jezdze nim po nierównościach to żadnych stuków i puków nie słychać
s
sokar
Początkujący
Początkujący
Posty: 98
Rejestracja: 23 mar 2009, 17:03

Post autor: sokar »

Sprawdź drążek stabilizatora a konkretnie czy nie popękały plastiki trzymające go w gumach.
Awatar użytkownika
rado_olsztyn
Początkujący
Początkujący
Posty: 141
Rejestracja: 06 lip 2009, 10:57
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: rado_olsztyn »

u mnie wystepuje podobny problem z tym ze nie ma roznicy czy jest suchy czy mokry przy jezdzie na nierownosciach zaczyna skrzypiec. Podobnie dzieje sie gdy odpuszczam gaz to jest takie pojedyncze skrzypniecie po dodaniu problem znika ale rzecz dzieje sie za kazdym razem gdy odpuszczam gaz. Czy to rowniez moze byc problem stabilizatoraczy moze raczej poduszek pod silnikiem?
VW Polo 1.9 TDI Highline 74 KW / 101 kM; 2002 r. 3-drzwi.
k
krystianpigan
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 37
Rejestracja: 30 mar 2009, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: krystianpigan »

Objamwy mam identyczne - Jest na to sposób: WD40....); pomaga na jakiś czas... tydzień dwa... spryskać łączniki gumowe i zapada cisza w Twoim aucie..
Polecam też zalanie wszystkich "szparek" w kokpicie - też bardzo często trzeszczą a szczególnie w zimę.... Podsumowując smarowanie to zabieg tymczasowy - kładnia sie wymiana elementów gumowych przedniego zawieszenia... W przyszłym tygodniu będę taki zabieg robił więc napiszę co dokładnie trzeba wymieniać,,,
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”